• Zmień kontrast
  • Czcionka
  • A
  • A+
  • A++

WYCIECZKA DO OŚWIĘCIMIA

Nigdy więcej!

 

„Kto nie pamięta historii skazany jest na jej ponowne przeżycie.”

George Santayana

 

W piątek dnia 11.10.2013r. klasy trzecie pojechały do Oświęcimia, aby dowiedzieć się o przerażającej prawdzie. Podzielono nas na dwie grupy, każda z nich podążała za swoimi przewodnikiem, wsłuchując się w jego opowieści. Oprowadzono nas po wielu miejsca, dzięki temu naszym oczom ukazała się prawda o faszystowskich poczynaniach. Wszyscy ludzie, którzy zostali tam zesłani, aby niewolniczo pracować i dostawać marne posiłki, których nawet nie można było nazwać jedzeniem, to wszystko ukazało się nam przed oczami, w postaci zdjęć, informacji, filmu. 

W jednym z budynków były olbrzymie ilości butów, garnków, okularów. Nawet patrząc na to wszystko, trudno było uwierzyć jak wiele tysięcy ludzi przewinęło się przez Auschwitz. W niektórych pomieszczeniach powietrze było ciężkie, wyczuć w nim można było rozpacz i smutek. Ludzie żyli tam w niewyobrażalnych warunkach, w zimę okrutne mrozy, w lato nieznośne upały. Pomimo to niezależnie od stanu w jakim się znajdowali musieli ciężko pracować, w innym wypadku szli na stracenie.

Jednakże nie można zapominać o jednym, gdzie jest rozpacz tam zawsze znajdzie się i nadzieja. Nie poddawali się pomimo wszelakich trudności, ze wszystkich sił starali się przeżyć, aby dożyć lepszych dni, z tęsknotą wypatrując dnia wyzwolenia.

Pomimo, że teren obozu był mocno strzeżony, to zdarzały się ucieczki. Robiono wszelkie starania, aby znaleźć uciekiniera i osoby mu pomagające. Kazano mu zapłacić najwyższą cenę, poprzez publiczną egzekucję, dzięki temu, a także dzięki kilkugodzinnym apelom, wywoływano strach wśród więźniów. Pomimo tego wszystkiego, sądzę, że jeżeli komuś udała się ucieczka, to u pozostałych głęboko w sercu można było dostrzec radość i kwitnącą nadzieję, gdyż w ten sposób wiedzieli, że istnieje wyjście z przerażającego więzienia.

Maria Noszczyk